3 Najpiękniejsze Bieszczadzkie Szlaki Dla Każdego
Bieszczadzkie szlaki urzekają co roku coraz to większe rzesze turystów. Dzieje się tak z pewnością z kilku powodów. Podczas gdy inne górskie regiony w naszym kraju odstraszają rosnącymi z roku na rok tłumami w Bieszczadach nadal można poczuć się zagubionym na końcu świata. Szczególnie po sezonie letnim bieszczadzkie szlaki oferują nam nieraz kompletną pustkę. To, że w trakcie całodniowej wycieczki nie spotkamy tutaj ani jednej osoby nie jest niczym nadzwyczajnym.
Bieszczady oszałamiają także swoją dziką przyrodą. Niezapomnianym wyjazdem będzie nawet kilkudniowy pobyt w jednej z bieszczadzkich agroturystyk, czy innych miejsc noclegowych położonych pośród łąk czy lasów. To właśnie tutaj w pełni poczujemy, że jesteśmy na dziewiczym łonie natury.
Bieszczady to także moc atrakcji, zabytków związanych z ich niezwykle bogatą historią czy wreszcie po prostu ciekawych miejsc, które warto odwiedzić. Dla wielu osób przyjeżdżających w te strony niekwestionowaną atrakcją Bieszczadów są górskie wędrówki, bieszczadzkie szlaki oferujące mozolny wysiłek, który jest jednak zawsze wynagradzany oszałamiającymi, niemożliwymi do odnalezienia nigdzie indziej w Polsce widokami.
W ostatnim czasie od naszych czytelników docierają do nas dziesiątki pytań. Dotyczą one noclegów, porad dotyczących tego gdzie się zatrzymać w Bieszczadach, co zobaczyć, co robić tutaj z dziećmi, czy wtedy, gdy pada deszcz. Na wszystkie te pytania staramy się sumiennie odpowiadać w kolejnych naszych artykułach. Teraz czas zatem na próbę odpowiedzi na pytanie o to, które bieszczadzkie szlaki są najpiękniejsze i najbardziej godne polecenia. Opiszemy przy tym trzy najbardziej popularne masywy z krótką charakterystyką szlaków nimi biegnących. Takie ujęcie będzie chyba ciekawsze niż spotykany niemal w każdym przewodniku opis poszczególnych szlaków. Pozwoli ono też spojrzeć na dany fragment Bieszczadów niejako „z lotu ptaka”.
#1 Połonina Wetlińska
Połonina Wetlińska z niemal legendarnym schroniskiem, tzw. Chatką Puchatka, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych masywów, bieszczadzkich szlaków oraz celów tutejszych pieszych wędrówek. Pojawia się na niezliczonych pocztówkach czy w kalendarzach, jej zdjęcia zalewają internet. Nic w tym dziwnego – jest to wszak miejsce wyjątkowe. Połonina Wetlińska rozpoczyna całe pasmo podobnych sobie masywów leżących na wschód od niej. Wszystkie charakteryzuje taki sam, wyjątkowy i niemożliwy do odnalezienia gdzie indziej w Polsce układ roślinności. Zbocza porasta gęsty, wiekowy las ze znaczą przewagą buków. W partiach szczytowych dominują bezdrzewne połoniny. Co charakterystyczne granica pomiędzy lasem, a połoniną jest bardzo gwałtowna – łączy je jedynie zwykle wąski pas karłowatych drzewek. Brak tutaj tak dobrze znanej chociażby z Tatr kosodrzewiny.
Północne stoki Połoniny Wetlińskiej cechują się o wiele bardziej urozmaiconą budową. Są one poprzecinane siecią dolinek i szczytów. Południowe zbocza masywu są o wiele bardziej strome, a u ich podnóża w dolinach wygodnie rozłożyły się miejscowości turystyczne takie jak Wetlina czy Smerek. Połoninę można zdobyć na kilka sposobów. Prowadzi tutaj kilka szlaków:
- czarny przez Krysową
- czerwony ze Smereka
- żółty z Wetliny
- żółty z Suchych Rzek
- żółty z Przełęczy Wyżnia
- czerwony z Berehów Górnych
Dodatkowo samą granią Połoniny Wetlińskiej biegnie szlak czerwony. Najbardziej popularnym celem wędrówek jest tutaj znajdująca się na wschodnim skraju Połoniny Chatka Puchatka, czyli niemal mityczne bieszczadzkie schronisko. Najkrótsza droga do tego miejsca to szlak żółty z Przełęczy Wyżnia i czerwony z Berehów Górnych. Fakt ten sprawia, że te dwa bieszczadzkie szlaki są chyba najbardziej uczęszczanymi. Również bardzo popularny jest szlak żółty z Wetliny. Tu powód jest bardzo prozaiczny – Wetlina to przecież jedno z najbardziej znanych bieszczadzkich miejsc noclegowych.
Kto pragnie odrobiny ciszy i spokoju podczas górskiej wędrówki ten powinien rozważyć zdobycie Połoniny Wetlińskiej szlakiem żółtym z Suchych Rzek, czy czarnym przez Krysową. To właśnie na nich turystów będzie najmniej. Szlak czerwony ze Smereka jest również dość mocno uczęszczany. Wynika to zapewne z olbrzymiej atrakcyjności samego szczytu o tej samej nazwie, z którego roztacza się wspaniały widok.
Największym rarytasem jest jednak w tej okolicy sama wędrówka grzbietem Połoniny Wetlińskiej. Szlak ten jest niezwykle urozmaicony. Mimo położenia na zdawałoby się płaskiej grani masywu raz opada mocno w dół, raz pnie się ostro pod górę. Prowadzi momentami przez gęste zarośla (Szare Berdo), innym razem przez skaliste fragmenty rodem z Tatr (Osadzki Wierch). Z każdym danym krokiem odsłania się przed nami coraz to wspanialszy widok urzekający niezależnie od kierunku, w którym spoglądamy. Punktem kulminacyjnym każdej wyprawy są tu odwiedziny w Chatce Puchatka. Chętni mogą poczekać tutaj na zachód słońca lub wspiąć się tutaj tuż przed jego wschodem – niezapomniane wrażenia gwarantowane!
#2 Połonina Caryńska
Połonina Caryńska to piękny masyw wyróżniający się strzelistą sylwetką. Słynie on ze swojego centralnego położenia pośród największych i najbardziej majestatycznych bieszczadzkich masywów. Roztacza się stąd w związku z tym oszałamiająca panorama w promieniu 360 stopni, na podstawie której można by się uczyć topografii tego regionu. Połonina ta słynie również z bardzo stromych podejść, jest także często wybierana jako miejsce do obserwacji wschodów czy zachodów słońca. Można ją zdobyć wędrując jednym z czterech szlaków:
- czerwonym z Berehów Górnych
- zielonym z Przełęczy Wyżniańskiej
- czerwonym z Ustrzyk Górnych
- zielonym z Przysłupu Caryńskiego
Północne stoki Połoniny Caryńskiej, podobnie jak Wetlińskiej, są nieco mniej strome, jednak tutejsza rzeźba terenu jest zdecydowanie mniej urozmaicona niż w przypadku poprzednio opisywanego masywu. Zbocza południowe cechuje znaczne nachylenie. Zdobycie Połoniny Caryńskiej właściwie z którejkolwiek strony wymaga nie lada wysiłku. Męcząca stromizna i znacząca długość szlaków dają się tutaj naprawdę we znaki. Wynagrodzeniem są przepiękne widoki we wszystkich kierunkach, z których słynie „Caryca”. Tutaj również niezapomnianych wrażeń dostarcza przejście całego grzbietu masywu.
Połoninie Caryńskiej dodatkowego uroku dodają leżące u jej północnych zboczy tereny dawnej wsi o nazwie Caryńskiej. Długa i szeroka dolina umościła się wygodnie wzdłuż całego masywu Połoniny. To właśnie w niej wzdłuż płynącego dnem doliny potoku przez stulecia tętniło życie jednej z setek unicestwionych po II wojnie światowej bojkowskich wsi. Dziś pozostały po niej tylko wyraźnie jeszcze widoczne ale z wolna zarastające pola. W jednej z tutejszych kęp drzew drzemie też opuszczone cerkwisko oraz kilka chylących się ku upadkowi zapomnianych krzyży.
#3 Gniazdo Tarnicy
Gniazdo Tarnicy słynne jest z kilku powodów. To właśnie w tym masywie znajduje się należący do korony gór polskich najwyższy szczyt polskich Bieszczadów – Tarnica. To tu znajduje się także kilka innych strzelistych, trudnych do zdobycia szczytów jak Krzemień, Halicz, czy Rozsypaniec. To tu wreszcie znajduje się tak bardzo lubiane przez wielu turystów Bukowe Berdo. Stąd także roztacza się wspaniały widok sięgający daleko wgłąb Ukrainy. Widać stąd jak na dłoni również najwyższy szczyt całych Bieszczadów – Pikuj.
Gniazdo Tarnicy, w odróżnieniu od Połoniny Wetlińskiej czy Caryńskiej, charakteryzuje o wiele bardziej rozbudowany masyw. Jest silnie rozczłonkowany i podzielony na kilka biegnących w różnych kierunkach grani. Stąd też nie dziwi duża ilość możliwości zdobycia masywu. Tutejsze szlaki to:
- żółty na Bukowe Berdo z Mucznego
- niebieski na Bukowe Berdo z Widełek
- czerwony na Szeroki Wierch z Ustrzyk Górnych
- niebieski z Wołosatego na przełęcz pod Tarnicą
- czerwony z Wołosatego na Przełęcz Bukowską
Wszystkie one cechują się znaczącymi długościami. Wędrówki w tym masywie najlepiej będzie planować latem gdy dzień jest długi. Nie powinniśmy wszak się dziwić jeśli spędzimy tu w drodze 6-8 godzin. Gniazdo Tarnicy oferuje niezwykle urozmaicone bieszczadzkie szlaki – jest tu dosłownie wszystko: strome, kamieniste podejścia i zejścia na łeb, na szyję, długie granie i spokojne trawersy szczytów, piękne, gęste lasy bukowe, odsłonięte połoniny, na których niemiłosiernie pali słońce, czy zarośla skarłowaciałych drzewek. Obszerny masyw daje możliwość różnego łączenia szlaków – można tu wracać wielokrotnie, a za każdym razem iść trochę inną drogą.
Szlakiem szczególnie wyczerpującym jest wejście na Halicz i Rozsypaniec. Szczyty te leżą niejako na uboczu i w oddali od początków wszystkich szlaków masywu. Niezależnie z której strony będziemy chcieli je zdobyć (z Przełęczy Goprowskiej czy z Przełęczy Bukowskiej) na tę wyprawę tak czy inaczej powinniśmy przeznaczyć cały dzień. Zdecydowanie krótsze szlaki to wejścia na Szeroki Wierch czy Bukowe Berdo. Jeśli nie mamy siły na dłuższą wędrówkę wówczas masywy te możemy zdobyć i wrócić do punktu wyjścia po własnych śladach.
Jednym z największych atutów tego miejsca są niepowtarzalne widoki. Z jednej strony mamy tu piękną panoramę w kierunku Połoniny Caryńskiej i Wetlińskiej, dalej na północ w kierunku Lutowisk i Ustrzyk Dolnych. Największe wrażenie robi jednak możliwość spojrzenia daleko wgłąb terytorium Ukrainy. U naszych stóp leży cała dolina górnego Sanu wraz z pustymi miejscami po wysiedlonych bojkowskich wsiach. Z łatwością dostrzeżemy też opuszczoną cerkiew w Sokolikach Górskich. Dalej widzimy kolejne ukraińskie pasma górskie z Bieszczadami Wschodnimi i dalszymi masywami. Z tymi widokami naprawdę mało co może się równać.
Bieszczadzkie szlaki – który najpiękniejszy?
Bieszczady to wyjątkowe, niezwykle rozległe góry. Oferują one całą paletę górskich wędrówek, w trakcie których każdy znajdzie coś dla siebie. Są tu zatem długiem, lesiste trakty niekończącymi się graniami, są ostre podejścia czy ścieżki biegnące bezdrzewnymi połoninami, gdzie szczególnie latem niemiłosiernie pali słońce. Naprawdę trudno jest powiedzieć, które bieszczadzkie szlaki zasługują na miano najpiękniejszych, najciekawszych czy najbardziej godnych polecenia. Wybór zależeć będzie od wielu osobistych preferencji danego turysty.
W niniejszym artykule przedstawiliśmy te bieszczadzkie szlaki, które uważane są za najbardziej emblematyczne. Są one kojarzone i nieraz wręcz utożsamiane z całymi Bieszczadami i tutejszymi górskimi wędrówkami. Nie jest to do końca słuszne ponieważ Bieszczady oferują wiele innych, wspaniałych, mniej znanych szlaków. Prawdą jednak jest, że drogi, szczyty i masywy opisane powyżej są niejako kwintesencją, zwieńczeniem tego co z Bieszczadami kojarzy się najbardziej. To właśnie tutaj będziemy początkowo piąć się mozolnie stromą ścieżką pośród gęstego lasu aby w końcu dotrzeć do bezdrzewnych połonin, z których zwykle roztacza się zapierający dech w piersiach widok. To właśnie ta różnorodność i zmienność bieszczadzkich krajobrazów jest tym, za co kochamy Nasze Bieszczady i ze względu na co wracamy tu raz po raz…