Najciekawsze Bieszczadzkie Szlaki Dla Początkujących
Post pod tytułem: „Najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących” to kolejny z cyklu naszych krótkich poradników. Bieszczady uchodzą powszechnie za góry niskie i niezbyt wymagające. Kojarzone są często z Beskidem Niskim, Śląskim, czy Żywieckim. Co za tym idzie wielu turystów spodziewa się spotkać tam łagodne, niezbyt strome, zalesione szlaki prowadzące do szczytowych polanek ze schroniskami. To wyobrażenie okazuje się jednak być dalekie od prawy. W rzeczywistości Bieszczady to jedne z bardziej wymagających technicznie gór w naszym kraju.
Znajdziemy tu tonące w głębokim błocie i pełne śliskich korzeni górskie szlaki o nachyleniu nieraz dochodzącym do 45-50 stopni. Większość najbardziej interesujących ścieżek przebiega początkowo w gęstym lesie, w którym łatwo o zgubienie drogi po zmroku, aby później w partii szczytowej wyjść na połoninę, na której latem panuje nieznośny skwar, a jesienią niejednokrotnie zaskoczą nas tu gęste jak mleko mgły lub porywisty wiatr. Niczym nadzwyczajnym będą także tuta trasy, na których spędzimy 7 i więcej godzin. Słowem, wyprawa w Bieszczady, aby była udana i bezpieczna, musi być dobrze przemyślana i kompleksowo zorganizowana.
Co jednak jeśli w Bieszczady wybieramy się pierwszy raz, jesteśmy początkującymi turystami, jedziemy w góry z dziećmi albo po prostu nie mamy kondycji? Czy w takiej sytuacji jesteśmy skazani na spędzenie naszego wyjazdu w hotelu lub na spacerach po miejscowości, w której nocujemy? Absolutnie nie! Bieszczady oferują olbrzymią ilość możliwości aktywnego spędzania czasu w tym także dla osób niekoniecznie poszukujących wysokogórskich, trudnych wycieczek.
Wychodząc takim osobom naprzeciw prezentujemy nasz kolejny poradnik pod tytułem: „Najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących”. Będą to przy tym szlaki, ścieżki, nieraz po prostu wiejskie drogi, którymi warto się przespacerować będąc w Bieszczadach po raz pierwszy i pragnąć poznać ten przepiękny zakątek naszego kraju. W trakcie takich przechadzek będziemy mogli zaznać wszystkiego co w Bieszczadach najlepsze. Będzie nas otaczała niesamowicie bujna i dzika przyroda, spotkamy zapewne niejedno zwierzę, będziemy mieli okazje podziwiać ślady ciekawej i trudnej bieszczadzkiej historii. Słowem, liźniemy tej niejednokrotnie przez nas podkreślanej bieszczadzkiej różnorodności, która tak bardzo przyciąga nas w te strony… Zapraszamy do lektury!
Sine Wiry i Zawój
Nasze najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących zaczniemy od opisu Rezerwatu Sine Wiry oraz terenów nieistniejącej dziś wsi Zawój. Wędrówka w te okolicę, szczególnie w sezonie letnim, nie nastręcza żadnych problemów i poradzą sobie z nią zarówno osoby mniej zaawansowane technicznie, z gorszą kondycją, starsze, czy dzieci. Do samego wjazdu na szlak dostaniemy się bez problemu samochodem drogą na linii Terka-Dołżyca. Auto możemy zostawić przy drodze i dalej ruszyć pieszo po szerokiej, tylko miejscami wznoszącej się drodze.
Celem naszej wędrówki będą dwa miejsca. Pierwszym są same tzw. „Sine Wiry”, będące jednocześnie nazwą całego rezerwatu. Nazwą taką opisuje się tutaj przełom rzeki Wetliny pokonujące liczne progi skalne. Woda pieni się tutaj i kipi tworząc niezwykłe formy. Jest to ulubione miejsce fotografów przybywających tutaj chyba o każdej porze roku. Ruszając z miejsca gdzie zostawiliśmy samochód będziemy szli wygodną alejką dnem doliny i wzdłuż rzeki raz po raz mijając jej zakola stanowiące wspaniały temat do zdjęć.
Kogo nie zmęczy spacer w te okolicę ten może wybrać się dalej do drugiego z miejsc, które serdecznie polecamy. Są nim wspomniane już tereny dawnej bojkowskiej wsi Zawój, która istniała w tym miejscu aż do wysiedleń rdzennej bieszczadzkiej ludności z tych obszarów po okresie II wojny światowej. Dziś po wsi zostały już jedynie niknące w trawie i gąszczu drzew ślady dawnych zabudowań i pól uprawnych oraz dobrze rozpoznawalne cerkwisko na stromym wzgórzu wraz ze śladami cmentarza. Jak dotąd jest to jedno z tych miejsc w Bieszczadach, w którym poczucie zagubienia w czasie i przestrzeni oraz odcięcia od świata zewnętrznego było dla nas samych najbardziej przejmujące. Będąc tutaj trudno sobie wyobrazić jak żyli tu niegdyś ludzie i jakim sposobem historyczna zawierucha pozbawiła ich ich domostw na tym odludziu.
Łopienka
Łopienka to kolejne z serii bieszczadzkich miejsc magicznych. Dodatkowo wejście na szlak prowadzący w to miejsce znajduje się tuż obok tego, który prowadzi do Sinych Wirów i Zawoju. Oba położone są niemal obok siebie z tym, że przy wejściu na ścieżkę wiodącą do Łopienki znajduje się większy, dobrze wyznaczony i bardzo wygodny parking. Dostanie się w te strony samochodem jest samą przyjemnością.
Łopienka to kolejna z setek wysiedlonych i zniszczonych po wojnie wsi. Również i tutaj po historycznej zawierusze do naszych czasów nie przetrwało niemal nic z jednym wyjątkiem – dzięki kilku zbiegom okoliczności oraz olbrzymiej pracy wykonanej przez ludzi dobrej woli pragnących ocalić jak najwięcej z dawnej historii Łopienki mamy możliwość podziwiać zachowaną do dzisiaj przepiękną odrestaurowaną, murowaną cerkiew.
Przez lata cerkiew ta była jednym z głównych ośrodków kultu maryjnego w tej części dawnej Polski. Rokrocznie do Łopienki zmierzał pielgrzymki wiernych, a u stóp cerki odbywały się odpusty wraz z jarmarkiem, na którym można było nabyć przeróżne dobra od obwoźnych handlarzy. Po wojnie zaś opuszczona, zdewastowana cerkiew niszczała, a jej wyposażenie było rozkradane. Dopiero przypadek sprawił, że garstka zapaleńców zainteresowała się tym niezwykłym budynkiem i postanowiła własnymi siłami doprowadzić go do dawnej świetności.
Dziś, po wielu, wielu latach można powiedzieć, że życie na nowo zawitało do Łopienki. Cerkiew zwyczajowo jest zawsze otwarta, udostępniona do zwiedzania. Odbywają się tu msze, spotkania kulturalne i artystyczne. Uważne oko dojrzy nadal w okolicznych terenach ślady dawnych uprawnych pól tarasowych. Miłośnicy terenowych eksploracji w okolicznych zaroślach znajdą jeszcze wiele drzemiących w ziemi śladów dawnych zabudowań.
Krywe i Tworylne
Opisując najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących nie sposób nie opisać terenów dwóch kolejnych, i tym razem już ostatnich na naszej liście, dawnych bojkowskich wsi. Myślimy tu przy tym o Krywym oraz Tworylnym. Ujmujemy te wsie razem w jednym punkcie jako, że leżą obok siebie, w dolinie meandrującego u podnóży Otrytu Sanu.
Do Krywego najłatwiej dostać się od strony Zatwarnicy jadąc szutrową drogą tak daleko jak pozwalają na to znaki. Resztę trasy pokonamy piesze schodząc w dół do doliny Krywego tworzącej swoistą nieckę. Do Tworylnego zaś dostaniemy się dojeżdżając samochodem na do mostu przy tzw. Starym Placu i dalej kierując się do wsi pieszo starą bojkowską ścieżką wiodącą pośród gęstych zarośli. Obie trasy nie nastręczają przy tym właściwie żadnych trudności i z powodzeniem mogą być pokonane przez początkujących piechurów.
Tereny obu dawnych wsi to dziś prawdziwe królestwo przyrody okraszone dodatkowo pamiątkami po bujnej historii tych okolic. W Tworylnym znajdziemy ruiny dworu i jego zabudowań, cerkwisko oraz pozostałości niemieckiej strażnicy z czasów II wojny światowej kiedy to wieś leżała na granicy niemiecko-sowieckiej. W Krywym także odnajdziemy pozostałości dworu i innych wiejskich zabudowań jednak nad wsią niepodzielnie królują ruiny wspaniałej murowanej cerkwi stojące na wzniesieniu w środku wsi. Będąc w Bieszczadach naprawdę koniecznie należy zobaczyć przynajmniej jedno z tych dwóch niepowtarzalnych miejsc.
Dwernik Kamień
Przedstawiając najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących nie mamy oczywiście zamiaru mówić jedynie o dolinach i terenach wysiedlonych wsi choć takie wrażenie pewnie można było odnieść czytając początek niniejszego artykułu. Bieszczady przecież to przede wszystkim wspaniałe góry i olbrzymia ilość szlaków. Część z nich jest rzeczywiście dość trudna i wymagająca ale oczywiście możemy również znaleźć wiele propozycji dla osób mniej doświadczonych. Jedną z takich propozycji będzie z pewnością Dwernik Kamień.
Jest to stosunkowo mało znany szczyt, na który można się dostać na kilka sposobów albo z doliny Hylatego albo od strony Nasicznego. Dwernik Kamień niemal w całości pokryty jest gęstym lasem i jedynie sam szczyt daje możliwość podziwiania zaskakująco pięknych widoków niewielkiej polany. Cechą szczególną tej góry i wiodących nań szlaków jest fakt, że spotkamy na nich nawet w szczycie sezonu letniego stosunkowo niewielu turystów. Będziemy wędrować tutaj pośród sędziwych buków w ciszy i spokoju mogąc delektować się dzikim pięknem bujnej przyrody. Osobom początkującym szczególnie warto polecić łatwy technicznie szlak wiodący na Dwernik Kamień przez Magurę, którym biegnie jednocześnie Ścieżka Historyczno-Przyrodnicza „Hylaty”.
Chatka Puchatka
Pragnąc wymienić najciekawsze bieszczadzkie szlaki dla początkujących na sam koniec zostawiamy prawdziwą bieszczadzką perełkę jaką jest Schronisko PTTK na Połoninie Wetlińskiej potocznie zwane „Chatką Puchatka„. Miejsce to jest rokrocznie odwiedzane przez rosnące rzesze miłośników Bieszczadów. Można tu dotrzeć na kilka sposobów. Osobom początkującym polecamy szlak żółty z Przełęczy Wyżnej. Będzie to co prawda już normalna górska ścieżka, kamienista i cechująca się dość dużym nachyleniem ale niewielka odległość do pokonania do jej celu sprawia, że każdy powinien z nią sobie poradzić.
Do Chatki Puchatka warto wybrać się o każdej porze roku. Latem będzie tu oczywiście najtłoczniej ale jeśli mądrze zaplanujemy nasz górski wypad wówczas nawet i wtedy uda nam się spotkać tu bardzo niewielką ilość turystów i delektować się ciszą i spokojem. Jesień, zima i wiosna to feeria zmieniających się barw i przeróżnych zjawisk pogodowych następujących tutaj po sobie jak w kalejdoskopie. Świetnym pomysłem jest spędzenie chociaż jednej nocy w schronisku, podziwianie stąd zachodu oraz wschodu słońca. Nie odstraszają nawet surowe, nieco spartańskie warunki schroniska.
Bieszczadzkie szlaki dla początkujących – podsumowanie
Szlaków w Bieszczadach jest naprawdę wiele. Dodatkiem do nich są przeróżne ścieżki historyczno-przyrodnicze oraz zwykłe polne czy leśne drogi, którymi możemy swobodnie się poruszać. Tworzy to olbrzymi wachlarz przeróżnych możliwości na to jak zorganizować tutaj wycieczki. Również osoby początkujące nie będą zawiedzione – będąc w Bieszczadach wcale nie musimy zdobywać wysokich szczytów, możemy wybrać się po prostu na jedną z wielu spokojnych przechadzek pięknymi dolinami. Jeśli zależy nam na choć odrobinie górskich widoków wówczas również chwila spędzona nad mapą pozwoli zaplanować wypad, który będzie krótki i łatwy technicznie. Słowem, tak jak wiele razy już to podkreślaliśmy, Bieszczady dają niezliczone możliwości wypoczynku dosłownie każdemu. Za to właśnie tak bardzo je kochamy!