Noclegi w Bieszczadach – 5 Zasad Jak Je Wybierać
Z każdym rokiem noclegi w Bieszczadach cieszą się coraz większą popularnością. Wynika to zapewne z faktu, że Bieszczady to być może najpiękniejsze góry w Polsce. Uważa tak wiele osób odwiedzających ten odosobniony zakątek naszego kraju o każdej porze roku. Twierdzą oni (i my się z nimi w tej kwestii jak najbardziej zgadzamy!), że każda pora roku zaskakuje tutaj czymś nowym, zupełnie innym i sprawia, że poniekąd odwiedzamy nowe, nieznane nam miejsce.
Wiosna to mgły i chmury snujące się wśród szarych jeszcze wzgórz, tu i ówdzie pokazujące się pierwsze zielone pączki i morza kaczeńców w rowach. Lato to oszałamiająca zieleń pochłaniająca dosłownie wszystko, gęste zarośla, wysokie trawy i palące słońce. Jesień, przez wielu uważana za najlepszy moment na wyjazd w Bieszczady, pokrywa te góry tysiącami kolorów od jasnej żółci do głębokiej czerwieni. Zima to grube czapy śniegu pokrywające drzewa i krzewy, księżycowy krajobraz na Połoninach i niemal nieprzejezdne drogi u ich podnóży. Słowem każda pora roku ma swój niepowtarzalny klimat i pozostawia po sobie niezatarte wspomnienia.
Bieszczady to też moc atrakcji szczególnie dla aktywnych, miejsc, które warto zobaczyć nawet niezależnie od pogody. To także olbrzymia ilość możliwości tego gdzie można się tutaj zatrzymać. No właśnie, jeśli o to chodzi to zaczynają się niestety schody. Z racji tego, że Bieszczady w ostatnim czasie cieszą się wśród wczasowiczów ogromną popularnością lawinowo wręcz rośnie też ilość miejsc noclegowych w Bieszczadach. Z każdej strony atakują nas więc „agroturystyki”, pensjonaty „w sercu Bieszczadów” i tym podobne. W związku z tym, że nieraz trudno może być zorientować się w tych wszystkich ofertach poniżej przedstawiamy naszą krótką, pięciopunktową i oczywiście bardzo subiektywną listę zasad jakimi się kierować wybierając noclegi w Bieszczadach. Zapraszamy do lektury i mamy nadzieję, że okaże się ona pomocna!
#1 Czy to jeszcze Bieszczady?
Bieszczady to wspaniałe górskie szlaki, niezwykłe puste doliny, w których niegdyś wygodnie usadowione były nieistniejące dziś wsie, takie jak chociażby Tworylne czy Krywe oraz piękne bieszczadzkie cerkwie. Nie zobaczymy ich jednak jeśli przez nieuwagę, czy z jakiegokolwiek innego powodu zarezerwujemy sobie nocleg w miejscu, które wcale nie leży w Bieszczadach.
Noclegi w Bieszczadach to intratny biznes. Nie dziwi zatem, że coraz więcej osób decyduje się na wynajmowanie letnikom pokoi czy całego domu. W ten sposób sztuczna „granica Bieszczadów” z każdym rokiem przesuwa się coraz bardziej na północ. Coraz częściej widzimy reklamy noclegów opisanych jako Bieszczady ale w istocie znajdujących się dziesiątki kilometrów od tych pięknych gór.
Wybierając zatem noclegi w Bieszczadach na nasze wyjazdy zanim dokonamy rezerwacji upewnijmy się, że miejsce, które bierzemy pod uwagę rzeczywiście znajduje się w naszych ulubionych górach, a nie na przykład na Pogórzu Przemyskim, Strzyżowskim czy Dynowskim. Pomogą nam w tym Mapy Google. Jeśli nadal nie wiesz zaś, którą część Bieszczadów chciałbyś odwiedzić wówczas polecamy nasz artykuł: Gdzie się zatrzymać w Bieszczadach.
#2 Jak daleko od szlaków?
Duża część osób odwiedzających Bieszczady przyjeżdża tutaj ze względu na przepiękne górskie szlaki i zapierające dech górskie widoki. Miejsca takie jak Tarnica, Połonina Wetlińska, Chatka Puchatka czy Połonina Caryńska cieszą się niesłabnącą popularnością. Bieszczadzkie szlaki nie należą przy tym do najłatwiejszych. Często planując tutaj kolejną górską wycieczkę musimy na nią zarezerwować nawet 6-8 godzin. Nawet letni dzień okaże się zatem za krótki jeśli będziemy nocować z dala od wejścia na szlak.
Jak zatem wybierać noclegi w Bieszczadach aby nie nabić się samodzielnie w przysłowiową butelkę? Znów dobrze będzie rzucić okiem przed wyjazdem na mapę lub skorzystać z porady. Bieszczady Wysokie to chyba tutaj najbardziej popularny kierunek wycieczek pieszych. Jeśli i my wybieramy się w te strony wówczas warto pomyśleć o noclegu w Wetlinie, Ustrzykach Górnych czy Wołosatym i okolicznych wsiach. Nie chcielibyśmy przecież spędzić godziny czy dwóch dojeżdżając busem tylko do podnóża góry, którą planujemy zdobyć.
Gdzie indziej powinniśmy szukać noclegu jeśli planujemy wybrać się na Łopiennik (Cisna), a jeszcze gdzie indziej gdy chcemy wdrapać się na szczyt Chryszczatej (Komańcza). Tak czy inaczej nieodzowne będzie chociażby rzucenie okiem na mapę, przejrzenie przewodnika czy pomyszkowanie w internecie. My sami służymy pomocą jeśli chodzi o podpowiedzi gdzie najlepiej rezerwować noclegi w Bieszczadach – wystarczy do nas napisać!
#3 Jak daleko od innych atrakcji?
Bieszczady to niezliczone możliwości spędzania czasu także z dziećmi, nawet bardzo małymi, liczne atrakcje dla całych rodzin niewymagające mozolnego wędrowania po górach. Wiele tu miejsc przypominających bardziej letnie kurorciki nad wodą niż górskie osady. Każdy kto był choć raz na wakacjach w Solinie czy Polańczyku przyzna, że pobyt tutaj będzie pełen wrażeń i atrakcji. Planując zatem kolejny wyjazd w Bieszczady warto zwrócić uwagę co, jeśli nie góry, chcielibyśmy tutaj zobaczyć i szukać noclegów w pobliżu wybranych przez nas atrakcji.
Wielu letnikom Bieszczady kojarzą się głównie z Jeziorem Solińskim, z jego pięknymi, wąskimi zatoczkami i krętą linią brzegową. Nic dziwnego – jest to jedno z tych miejsc w naszym kraju, którego nie powstydziłby się żaden turystyczny raj. To wprost wymarzone miejsce na wypoczynek z dziećmi. Rodziny znajdą tutaj dziesiątki ustronnych ośrodków z własnym dostępem do wody, z możliwością wypożyczenia rowerów wodnych i innych sprzętów, czy po prostu cieszenia się słońcem na plaży.
Myśląc o wszystkim powyższym nieodzowne będzie skonsultowanie się z mapą bądź przewodnikiem. Niedobrze by było zaplanować wyjazd na Jezioro Solińskie, a później musieć do niego każdego dnia dojeżdżać. Ktoś dysponujący samochodem być może mógłby na taki pobyt się zgodzić, ale bez niego byłaby to kompletna klapa.
#4 Cisza i spokój?
Bieszczady przez wielu postrzegane są jako najdzikszy region naszego kraju, w którym można doświadczyć niemożliwego do odnalezienia gdzie indziej w Polsce poczucia odosobnienia, całkowitej pustki, ciszy i spokoju. Jest w tym wiele racji, wszak Bieszczady to jeden z najmniej zaludnionych obszarów Polski. Nie oznacza to jednak, że nie ma tutaj miejsc, które w sezonie zamieniają się w tętniące życiem, zatłoczone kurorty. Szczególnie latem nie powinien nas dziwić brak miejsc parkingowych w niektórych miejscowościach, czy sznureczek piechurów poruszających się gęsiego wzdłuż jednej z lokalnych dróg. No właśnie, jak zatem wybierać noclegi w Bieszczadach jeśli zależy nam na ustronnym miejscu?
Tutaj wybór będzie jeszcze trudniejszy biorąc pod uwagę, że większość miejsc noclegowych ogłasza się jako „agroturystyka” czy „pensjonat na uboczu”. Po przyjeździe może nas jednak spotkać niemałe zaskoczenie jeśli okaże się, że nasz nocleg umiejscowiony jest w budynku stanowiącym część znanego z miast osiedla i nie ma tutaj mowy o ciszy czy spokoju.
Z pomocą przyjdą nam tutaj internetowe grupy dyskusyjne, w których inni turyści mogą udzielić nam porad co do wyboru miejsca. Warto skorzystać także z forum. My sami odpowiemy również chętnie na nadesłane do nas pytania. Osobiście przed kolejnym wyjazdem w Bieszczady spędzamy dużo czasu z mapą próbując wyszukać jak najbardziej ustronne miejsce. Naszym faworytem jest tutaj zwykle Dolina Sanu oraz okolice Terki.
#5 Jaki rodzaj ośrodka?
Ostatni punkt naszej krótkiej listy nawiązuje w zasadzie do poprzedniego. Rezerwując noclegi w Bieszczadach należy pamiętać bowiem o jeszcze jednym drobnym szczególe – o tym do jakiego rodzaju ośrodka się wybieramy. W Bieszczadach dużą, jeśli nie największą, popularnością cieszą się drewniane domki. Nic w tym dziwnego – nie ma nic lepszego niż jesienny czy zimowy wieczór spędzony przy kominku, czy poranna kawa latem na ganku małego, urokliwego, drewnianego domku, w którym jesteśmy sami z rodziną.
Kawa będzie nam jednak z pewnością mniej smakować jeśli okaże się, że siedząc z nią w ręku na ganku niemal dotykamy nosem domku stojącego przed naszym. Prawda bowiem jest taka, że niejednokrotnie właściciele ośrodków chcąc oferować jak największą ilość miejsc noclegowych budują domki dosłownie obok siebie tak, że niemal stykają się one dachami, a z jednego widać głównie ścianę drugiego. Na nic zda się nam tutaj fakt, że sam ośrodek znajduje się nad brzegiem Jeziora Solińskiego, czy w jakimkolwiek innym urokliwym miejscu. Jeśli nie przyjrzymy się ośrodkowi szczegółowo przed rezerwacją noclegu może nas spotkać niemiła niespodzianka.
Jak zatem nie popełnić gafy jak ta opisywana powyżej? Przede wszystkim musimy tutaj spędzić dłuższą chwilę na dobrym poznaniu strony internetowej danego ośrodka. Jeśli strony w ogóle nie ma, jest ona bardzo uboga w zdjęcia samego miejsca noclegowego lub na zdjęciach widać głównie widoki z gór, a niewiele na nich szczegółów budynków, w których mamy mieszkać – powinna nam się zapalić w głowie czerwona żaróweczka! Ponadto znów z pomocą przyjdą nam rozmowy z innymi internautami, którzy być może byli już w danym miejscu. Jak zwykle my sami służymy również poradą!
Ruszamy w Bieszczady!
Mówi się, że w Bieszczady jedzie się tylko raz, później już się tylko wciąż wraca. Rzeczywiście góry te mają w sobie coś wyjątkowego, unikalnego co sprawia, że wiele osób ulega ich niezwykłemu urokowi, zakochuje się czy to w ich skomplikowanej historii, czy oszałamiającej dzikiej przyrodzie i wciąż tutaj wraca. Podobnie było również z nami – jeden krótki wypad w te strony zakończył się miłością od pierwszego wejrzenia, częstymi wyjazdami w ten fascynujący zakątek Polski i coraz większym wiązaniem się, mamy nadzieję na stałe, z bieszczadzkim kresem.
Chcąc jak najbardziej cieszyć się pięknem Bieszczadów, szczególnie w trakcie naszego pierwszego pobytu tutaj, niedobrze by było gdyby nasz wypoczynek zakłócił źle wybrany nocleg. Próbujemy tutaj przyjść z pomocą i podzielić się naszymi obserwacjami poczynionymi w trakcie wielu wyjazdów w te najwspanialsze ze wszystkich góry. Mamy nadzieję, że nasza krótka lista pomoże również Tobie dokonać właściwego wyboru i sprawi, że już zawsze będziesz wracał w te tak piękne Nasze Bieszczady…